jak bylo

27.09.2021 ostatnia siłka urlopowa Biegania mi będzie brakować, ale siłki to nie- na "poważniejsze" treningi się mało nadaje - parno, jak są 2 osoby to juz tłok... Dzisiaj musiałam trenio skrócić, bo życie socjalne narażałam... To co ważne zrobiłam, rozrywkę poświęciłam... Trzeba się pakować, kupić słowacka czekoladę i etc. MC max 40kgx12, [...]

Ruda nie nawaliła. Ja niestety byłam blondynka w pełnej krasie - jak włączyłam nawigację to pognalam do lasu za reszta stada, żeby się nie zgubić i nie wpadłam na to ze aktywności jako takiej nie włączyłam. Koleżanka ma podesłać gpx z dokładna trasa. Było 7,5 km lasku. Jakieś 50 minut rozrywki:) Serducho max 175 zaliczyło i tyle wiem [...]

[...] HT, RDL w deficycie na Smithi'e, uginanie na 4ki i edukacyjnie siady na boxa (doszłam do 35kg na 8p w drabince i również edukacyjnie siady w pasie na wyciągu. Zobaczymy jak jutro 4ki i tyłek - czy coś poczuję. Jakby jutro życie nie uwierało za bardzo to powrót do planu. Tak oceniając ten deload to cel w postaci luzu w głowie osiągnięty - juz [...]

[...] w niedzielę z przysiadami na boxa i przysiadem w pasie spodziewałam się czuć czwórki - ale w pon rano było wszystko ok. Nawet trochę zdziwiona byłam - za to popołudniu jak poczułam.... Skąd w człowieku taki masochizm, ze lubi czuć zakwasy?:) Rozgrzewka: barki z gumą, rotatory z hantlami 2 x25px2kg, halo z talerzem 5kgx12p w obie strony i [...]

[...] pomóc. Ponizej dowodówka z wczoraj wieczorem, zeby nie było że tylko teoretyzuję. Gofry były w niedzielę, ale nie załapały się na foty bo Koszykarz się wtrącał.... ale kto powiedział, ż enie uwzgędniam nabiałau? ;-) do samych placów cyz gofrow nie, ale już jako dodatek na górę jak najardziej /SFD/2021/11/3/c3d72e05425d4a49bc0417f1416c2a1a.jpg

Marta - u Ciebie to pewnie z miesiąc trzeba poczekać. Nie mogę sobie przypomnieć jak to u mnie było. Zdjęli szwy po 5 dniach od porodu i więcej nic nie pamiętam...

09.11.2021 DT Zadowolona jestem mimo, ze nie było idealnie. Jak zaplanowałam - tak zrobiłam. "Na kocie" 90kg - ale poszło. Warunki były takie sobie - obiad w postaci kołdunów w barszczu nie wiedział co ze sobą zrobić - ciąża spożywcza i inne efekty uboczne. A od obiadu miałam dobre 2 godz przerwy, z czego 1 godz. spaceru z Rudą. Jeszcze raz [...]

[...] lekko oszukane.... Na koniec poszłam sobie zobaczyć nowe maszyny. Jest fajniejszy hammer i super maszynka na plecy, gdzie ruch idzie lekko po łuku. Chciałam nagrać, ale jakieś ludziska przyszły też tak się pokręcić na nówkach jak ja:) Jakieś maszynki na bicek i inne dosyć standardowe, tyle że nowe. Jutro jakiś luzik - albo joga, albo psie [...]

I taki obrazek - cały dzień sobie dokuczali, biegali, podgryzali etc. Myslałam, ze na skórki obydwoje oddam - a jak wychodziłam na siłkę to tak było: /SFD/2021/11/11/4a321f8f143b4d9085a562927b449cd7.jpg

[...] punktualnie na 8. I tyle byłoby z sukcesów. Panna podekscytowana i szczęśliwa. Mży. W lesie błoto, gałęzie, kałuże, temp. 9. Ruszyliśmy. Juz po 1 km byłam czerwona jak Indianin.Dobrze, ze czasami psy robią 1 lub 2, popijają wodę z kałuży - a że była nas trójka to wszystkie te akcje x3 dały trochę przerw na marsz. Dobrze, ze pod górę [...]

[...] punktualnie na 8. I tyle byłoby z sukcesów. Panna podekscytowana i szczęśliwa. Mży. W lesie błoto, gałęzie, kałuże, temp. 9. Ruszyliśmy. Juz po 1 km byłam czerwona jak Indianin.Dobrze, ze czasami psy robią 1 lub 2, popijają wodę z kałuży - a że była nas trójka to wszystkie te akcje x3 dały trochę przerw na marsz. Dobrze, ze pod górę [...]

[...] i muszę coś zjeść po nim... Jem w pracy śniadanie i lunch, potem o 16 w domu obiad z rodziną (i musze uważać ile zjem, żeby nie przesadzić bo potem zdycham na siłce), spacer z psiulą i ok. 18.30 wychodzę na siłkę. Wracam 20-21, ide spać o 22 zeby wstać o 6 i jak nic nie zjem przed snem to w nocy budzi mnie ssawka. Bo wtedy wychodzi IF od 16....

@Ghorta - a widzisz? Czekolady żarłam w listopadzie, żadnych świąt wtedy nie było:) @Marta - ja rozumiem, ze Ty liczysz cały czas bo chłopu liczysz jak gotujesz... Więc w styczniu liczymy we trzy! Inna sprawa, ze bardzo nie lubię rzeczy, które zaczynam od 1 stycznia. Zwykle 15 stycznia już ich nie robię:)

[...] największym problemem bo go wczoraj miałam. Było już ciężko. Trochę w tych akcesoriach za ciężko sobie zrobiłam. HT na 110kg wywalam na najbliższe 2-3 tygodnie. Wchodzą jakieś HT na pompę, albo coś z b-stance z niższym ciężarem, ale więcej powtórzeń. Trapek na razie wylatuje i wejdzie trochę GM, zacznę niżej to akurat na spokojnie się [...]

[...] Czyli mamy nowy PB!!! ajazy - to było niewygodne ustawienie - znacznie węziej niż ostatnio robiłam, a trochę węziej niż kiedyś robiłam. Na odległość kciuka od tego miejsca jak się kończy błyszcząca część sztangi. Tak sobie myślę, ze jakbym trochę szerzej wzięła to nie byłoby to takie wolne i wymęczone wyciskanie. Max Effort Day Upper Body [...]

[...] wstać z "bujnięcia" biodrami a nie z wsparcia na czwórkach. przy 55kg weszło 6 i dałam spokój. Ghorta - te powroty mi nie idą, ale zwracam na nie uwagę. Powoli pokumałam jak wstać bez tego bujania na prawo i lewo. Raz lepiej, raz gorzej. Dynamic Day Lower Body Rozgrzewka: ławka rzymska w te i na odwrót po 25p, monster walk z gumą 2 x25p, [...]

Mój leń wczoraj choinkę przewrócił bo ciasteczkami było czuć :-D Piękna Ruda, jak zwykle :-)

No, kiedyś nie było takich obitych, jak jeszcze trenowałam w podziemiu to faktycznie tak dzwoniły %-) takie skręcane domówki też dzwonią

Ja bym sobie d... nie zawracała kombinowaniem na czym tu teraz przyoszczędzić kalorie. Zjadłaś, to zjadłaś. Jak dobre było, to nie ma czego żałować. Zamiast przycinać michę to pójdź na spacer albo na sanki. :-)

05.01.2021 DT Dobrze było. Nie wszędzie, ale ... Szłam kombinując jak rozwiążę problem braku możliwości ściągnięcia sztangi z ponad 45kg. nie miałam żadnej deseczki, niczego mniejszego niż mały roller. Trudno, zaczęłam wojować z rollerem i przyszedł podawacz. Szybko zmieniłam podejście i jednak poszło 50kg!!!! Chciałam na tym zakończyć, ale [...]